
Najpopularniejsze szlaki w górach Madonie
O górach Madonie pisałam już nieraz ale dopiero teraz mogę sama przed sobą przyznać, że poznałam je całkiem dobrze. I ten fakt wcale nie niweluje uczucia surrealności i swego rodzaju niedowierzania, które stale towarzyszą moim podróżom po wyspie. Niby byłam, widziałam strzeliste turnie Quacelli, stanęłam na czubku Carbonary, a tak jakby to wszystko się nigdy nie stało. Tym razem nie były to jednodniowe wypady z Palermo czy Castelbuono – zawitałam w Monti delle Madonie na bezmała 2 tygodnie. Nie wyobrażam sobie, żebym miała nie poświęcić im pełnowymiarowego wpisu. Oto więc jest: przegląd „Dolomitów Sycylii” i ich najpopularniejsze szlaki.
Gdzie spać i jeść?
Pasmo Madonie jest miniaturowe i z tego względu wszytki najpopularniejsze szlaki kondensują się jest na małym obszarze: dla niezmotoryzowanych sens ma nocleg w kilku miasteczkach na obrzeżach Parco delle Madonie: Castelbuono, Petralia Sottana (duży wybór noclegów) i ewentualnie Caltavuturo (troszkę mniejszy).
Chcąc pobyć w Madonie dłużej i nie musieć zbyt często się przemieszczać w rankingu baz wypadowych najkorzystniej wypada zdecydowanie Piano Battaglia – mini-ośrodek narciarski w samym sercu Alte Madonie. Stąd wszędzie będzie relatywnie blisko – dojścia na szlaki to kwestia od kilkuset metrów do kilku kilometrów. Noclegi (prawie) zmonopolizował Clubo Alpino Italiano prowadzący Rifugio Marini. Z tego względu ceny są wysokie (pokój jednoosobowy w cenie €70). Standard pokoi jest dobry – część z nich została niedawno odnowiona. Jest czysto i przytulnie. Większość pokoi ma prywatną łazienkę. W cenę noclegu wliczone jest śniadanie – kawa i rogal (przy większej liczbie gości wystawiane są suchary, dżemy i owoce). Lunche (tylko w określonych godzinach i obiadokolacje są dodatkowo płatne i nie tylko dla gości Rifugio. Jedzenie jest bardzo dobre – szef serwuje m.in. deski serów i wędlin lokalnych, zupy, mięsa, makarony. Do dyspozycji gości jest świetlica z telewizją i stół do bilarda. Przed Rifugio są stoliki i leżaki. Działa też wypożyczalnia rowerów. Mając szczęście można natrafić na jakąś z licznie organizowanych zwłaszcza latem sagrę, koncert lub grupowy trekking. Pokój najlepiej zaklepać przez ich system rezerwacyjny lub Booking. Alternatywą dla schroniska jest Ristoro dello Scoiattolo, prywatny baro-restauracjo-pensjonat.
Natomiast na Monte Alto i sąsiednią Monte San Salvatore najwygodniej wystartować z miejscowości Petralia Sottana.


Piano Battaglia – Monte Spina Puci – Pizzo Carbonara – Pizzo Scalonazzo – Piano Battaglia
Pizzo Carbonara, drugi po Etnie wierzchołek Sycylii o wysokości 1979 m n.p.m. generalnie bardziej robi wrażenie z daleka niż bliska. Ze względu na fakt, że wszystkie podejścia są na dużej wysokości bezwzględnej (np. Piano Battaglia jest aż na 1572 m.n.p.m.) zdobycie szczytu jest przeważnie powodem powszechnego rozczarowania na zasadzie „to już? a nawet nie zdążyliśmy się spocić!”.
Podejść jest kilka. Ponoć najbardziej wymagający jest szlak spod Rifugio Crispi przez Cozzo Luminario. Najbardziej oczywiste jest wejście z Piano Battaglia – trawiastego płaskowyżu, po którym przeważnie przechadza się bydło hodowlane. To tutaj archeolodzy odnaleźli ślady po starożytnej bitwie – między innymi hełmy i broń stąd nazwa Battaglia. Wspinaczka od strony Piano Battaglia pozwala „załapać” surowy, wręcz księżycowy charakter Madonie. Jedynie w naturalnych zapadliskach terenu rośnie las bukowy.
Samochód zaparkujemy przy Rifugio Il Grifone, Centro di Educazione Ambientale e del Turismo Sostenibile lub zaraz za przy tablicach informacyjnych. Z Rifugio Marini jest dosłownie 500m. Jest opcja by wejść na wierzchołek i zejść tą samą trasą lub zrobić mały loop przez Pizzo Scalonazzo.
Zaraz po starcie można na chwilę zboczyć ze szlaku i zajść zobaczyć z zewnątrz Inghiottitoio della Battaglietta. Jest to niewielka jaskinia u podstawy północnego zbocza Monte Spina Puci (1596 m n.p.m.). Charakteryzuje się wąskimi i niskimi tunelami, obfitym, prądowym przepływem wody i nieobecnością stalaktytów, stalagmitów itp. Dostęp jest sezonowo blokowany przez napływający materiał ilasty, co utrudnia coroczne wyprawy eksploracyjne speleologów. Wejść samodzielnie nie można.



Powrót inną trasą przez Pizzo Scalonazzo (1904 m. npm) pozwoli podziwiać widoki na morze, a delikatne odbicie ze ścieżki w lewo zaprowadzi nas do dość nietypowego miejsca – grobowca z wmurowaną marmurową tablicą upamiętniającą pochowanie w tym miejscu psa o imieniu Argo.


Sentiero degli Abies Nebrodensis
Pod dziwną nazwą kryje się istny crème de la crème wśród szlaków nie tylko lokalnie, na skalę całej Sycylii również. Powody są co najmniej dwa. Miłośnicy przyrody przyjeżdżają tu tłumnie głównie dla jodły sycylijskiej. Po drugie: sentiero degli Abies Nebrodensis jest niezwykle urokliwy – biegnie przez superwidokową Vallone Madonna degli Angeli.
Co kryje się pod łacińską nazwą rzeczonego gatunku jodły? Duma regionu gór Madonie. Duma na którą idą tysiące euro i olbrzymi wysiłek. Abies nebrodensis jest gatunkiem nie dość, że endemicznym, do tego bliskim totalnej zagłady. A tutaj czyli w geograficznym centrum gór Madonie rosną w swoim naturalnym środowisku wszystkie egzemplarze, jakie się uchowały do czasów współczesnych.
Z wyglądu jest bardzo charakterystyczna: z oddali widać gdzieniegdzie wśród gołoborzy malutkie ciemnozielone trójkąciki, które nie sposób pomylić z innymi gatunkami. Rośnie wyłącznie na podłożu wapiennym na wysokości 1500 m i dorasta do 10/15 m. Szyszki rosną pionowo.


Jodłę na skraj przepaści doprowadziła jej rabunkowa wręcz wycinka ze względu na jej przydatność w budownictwie. Drewno jest bardzo elastyczne i jednocześnie odporne. Do ograniczania populacji przyczyniają się czynniki naturalne jak erozja gleby i hybrydyzacja z zajmującą dokładnie ten sam obszar jodłą pospolitą. Obecnie rośnie 30 dorosłych egzemplarzy. Około 3000 jest hodowanych ex-situ w ogrodach botanicznych i specjalistycznym arboretach w całych Włoszech.
Sam szlak jodeł trudny ani długi nie jest. Na różnych mapach funkcjonuje w dwóch wariantach: jako kilkusetmetrowy fragment drogi szutrowej lub z przedłużeniem jako pętelka. Natomiast samo dostanie się na początek szlaku to wyprawa sama w sobie. Dotarcie do oficjalnego centrum wizytacyjnego (37.8479442N, 14.0123983E) bez samochodu oznacza marsz z Piano Battaglia wzdłuż drogi bez pobocza ewentualnie „skrót” pod postacią sentiero geologico przez Portella Arena i Piano Trifoglio. Zaletą jest dobre oznakowanie. Od zachodu też można dotrzeć do szlaku: wejście jest również przy głównej drodze (37.8548656N, 14.0524222E). Podejście jest jednak długie, mozolne, mało widokowe, co gorsza nędznie oznaczone w terenie na pewnym odcinku. Wzdłuż ścieżki właściwej zobaczymy zaledwie kilka jodeł. Podejść nie można, tym bardziej przyjrzeć się z bliska i dotknąć – każdy egzemplarz jest ogrodzony i monitorowany. Ale i tak widoki dookoła powalają.


Petralia Sottana – Portella Maruggi – Monte Alto – Portella Maruggi – Petralia Sottana
Ze szczytu Monte Alto rozciąga się jeden z, moim zdaniem, najsugestywniejszych widoków na Sycylii. Są dwa sposoby by na Monte Alto się dostać: stary szlak pielgrzymkowy prowadzący zachodnim zboczem oraz asfaltowa, a potem szutrowa droga dojazdowa do Sanktuarium Madonny z Monte Alto. Z Petralii Sottany jest orientacyjnie 10 km. Nawierzchnia jest dobra, tyle, ze trasa raczej z tych długich i mozolnych. Po drodze będziemy mijać Frassino di Puntaloro czyli 24-metrowy okaz jesionu wąskolistnego (łac. Fraxinus angustifolia) i liczne odsłonięcia tzw. fliszu numadyjskiego.


Na wierzchołku na wysokości 1819 m.n.p.m stoi kamienne Santuario delle Madonna dell’ Monte Alto, co czyni je jednym z najwyżej ulokowanych miejsc kultu maryjnego w Europie. Miejsce ma swoją legendę. Tradycja głosi jakoby w pobliżu wieży Roccella (dzisiaj Campofelice di Roccella) na wybrzeżu podczas gwałtownego sztormu o skały rozbił się statek. Na plaży znaleziono skrzynię zawierającą marmurowy posąg Matki Boskiej. Odkrywcy przewieźli „znalezisko” do pobliskiego Termini. Ale z jakiegoś tajemniczego powodu posąg wrócił na plażę. Umieszczanie go w kościołach w kolejnych miejscach spełzało na niczym: za każdym razem Maryja wracała na dawne miejsce. Następnie została umieszczona na wozie ciągniętym przez woły i pozostawiona przypadkowi. Po bardzo długiej podróży woły zatrzymały się w miejscu, gdzie obecnie stoi sanktuarium, a figura zyskała miano Santissima Maria dell’Alto. Ze sfery faktów historyczny: żył tutaj beatyfikowany zakonnik i pustelnik Guglielmo Gnoffi, który postawił sanktuarium na ruinach jakiejś starszej budowli. Dokument o tym mówiący pochodzi z 1454 r. Posąg Matki Boskiej jest w typie przedstawień Maryi Karmiących i przypisywany jest Gaginiemu.



Inne najpopularniejsze szlaki
…w tym regionie z uwagi na krótki dystans i niski poziom trudności to:
- fragment szlaku na Pizzo Carbonara ze schroniska Rifugio Crispi będący niezależną ścieżką przyrodniczą pod potoczną nazwą szlaku ostrokrzewów
- szlak na Monte Mufara – jedyną górę poza Etną, z której można zjechać na nartach, a na wierzchołku której znajduje się obserwatorium astronomiczne z charakterystyczną białą kopułą – i przedłużenie do Cresta della Monte Quacella


- szlak z Petralii Sottany do romańskiego Ponte San Brancato
- szlak z Portella Cola na Cozzo Morto przez Valle della Giumenta
- miejski szlak geologiczny z centrum Isnello na zamek
- ścieżka z centrum Caltavuturo na Rocca di Sciara
Bibliografia:
- https://www.parcodellemadonie.it/wp-content/uploads/2019/06/Alberi-monumentali-pdf.pdf
- https://it.wikipedia.org/wiki/Santuario_della_Madonna_dell%27Alto
