• castelbuono
    Cefalù i okolice,  SYCYLIA PÓŁNOCNA

    Castelbuono: vademecum turysty

    Castello delle Buone Aire” (pl. “Zamek dobrego powietrza”) – od tego zestawienia słów wywodzi się teraźniejsza nazwa Castelbuono. Być może dla łagodniejszego klimatu, a może z przyczyn bardziej przyziemnych (konfiskaty króla Karola Andegaweńskiego w 1269 roku) pewnego dnia Alduino Ventimiglia wziął za fraki całą rodzinę, dwór i mieszkańców wioski Fisaula i przeniósł się do Ipsigro tworząc pierwszą osadę w tym miejscu. Jego potomek Francesco w 1316 roku zaczął budować zamek obronny chociaż późniejsza historia pokazała, że nigdy w tej roli się nie sprawdził. I chwała Bogu! Nie byłoby wtedy najbardziej średniowiecznego zamku na Sycylii! Castelbuono to zamek – na zasadzie, że wieża Eiffla to Paryż. Jednak postawienie znaku równości między…

  • katania
    Katania i okolice,  SYCYLIA WSCHODNIA

    Katania: podnosi się z popiołów jeszcze piękniejsza

    Z łaciny: “Melio se cinere surgo”. Tak brzmi motto Katanii wypisane na jednej z bram miejskich. Czy Katania faktycznie jest piękna to kwestia subiektywna. Wiadomo o gustach się nie mówi. Ale faktem jest, że od zawsze budziła skrajne emocje od zachwytu po odrazę. Miasto nie jest atrakcyjne dla turystów – Karl Baedeker (autor pierwszych nowoczesnych przewodników turystycznych) Cała okolica jakby kirem pokryta – Michał Wiszniewski (…) odnosi się bowiem wrażenie, jakby miasto nakryte było czarnym, żałobnym płaszczem. Wszystko zrobione jest tu z lawy. Katania przypomina rysunek węglem na białej kartce. Jest ponura i jasna jednocześnie: mroczna z powodu czarnego budulca (…), ale i przestronna dzięki wielkim placom oraz długim i…

  • castelmola
    SYCYLIA WSCHODNIA,  Taormina i okolice

    Castelmola: uboga krewna Taorminy

    Taormina i Castelmola… zawsze w tej kolejności. Występują w duecie nie tylko dlatego, że dzieli je zaledwie 10 minut jazdy autem, ponad 300 metrów różnicy poziomów i piękne położenie. Zrosły się w jakimś symbiotycznym połączeniu. Castelmola… zwykle jest cicha i spokojna, dopóki turyści z Taorminy nie postanowią obsiąść ją niczym szarańcza. Pełni rolę bufora, gdy Taormina zaczyna pękać w szwach i nie jest w stanie zakomodować tłumów. W tej biednej, brudnej górskiej wiosce podróżny czuję się jak gdyby na krańcu świata, nad granicą, za którą kończy się życie. Tak o Castelmoli napisał początkiem XX w. Paweł Muratow. Czyżby? Czasy zmieniły się zapewne. Równie pewne jest to, że byliście w Taorminie,…

  • salina
    Wyspy Liparyjskie

    Co zjeść na Sycylii: skosztuj salińskich specjałów

    Starożytni porównywali Salinę do syreny, która śpi pośród fal tulącej do swego łona gigantyczne paprocie i łąki pełne rumianku, gdzie rosną tysiącletnie kasztanowce o jadalnych owocach.   Mieli rację – przyjezdnych od razu uderza soczysta zieleń tropikalnej roślinności, kasztanowy las porastający górne partie wulkanów i pola uprawne na niższych. Wyspa bywa w odniesieniu do pozostałych nazywana „zieloną” za sprawą niezwykle urodzajnej wulkanicznej gleby. Salinari, jak nazywa się mieszkańców, zrobili użytek z dobrodziejstw ziemi na której się osiedlili i mimo niebezpieczeństw rozwinęli rolnictwo. Na wyspie Salina uprawia się głównie kapary, winną latorośl i drzewka oliwne. Co zjeść (i wypić) będąc na Salinie? Co zjeść na Salinie: capperi I cucunci Kapary (wł. capperi),…